W pierwszym odcinku w nowym roku wracam do ustawy o niektórych zawodach medycznych, która została wreszcie przyjęta w zeszłym roku i wchodzi w życie 26 marca. Warto przypomnieć, że branża medyczna musiała czekać prawie 2 lata na jej uchwalenie.
Temat poruszaliśmy już w odcinku 32, w którym wytykaliśmy wiele braków i niedociągnięć ówczesnego projektu. Czy ta sytuacja uległa zmianie i przyjęta ustawa jest po prostu lepszym aktem prawnym? O jej plusach i minus opowiem w dzisiejszym odcinku.
Z odcinka dowiesz się między innymi:
-> Czy osoba wykonująca zawód medyczny ma obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej?
-> Czy osoba wykonująca zawód medyczny prowadzi dokumentację medyczną?
-> Czy osoby wykonujące niektóre zawody medyczne będą miały swój kodeks etyki zawodowej?
Zapraszam do słuchania!
W pierwszym odcinku w nowym roku wracam do tematu ustawy o niektórych zawodach medycznych, która wreszcie doczekała się uchwalenia i wchodzi w życie 26 marca tego roku. Jak zmieniła się ustawa zestawiając ją z pierwotnym projektem? Czy zmiany poszły w dobrym czy nieco gorszym kierunku? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w dzisiejszym odcinku.
Witam serdecznie wszystkich naszych słuchaczy w kolejnym odcinku naszego podcastu, odcinek 56. już w nowym roku, w roku 2024, zatem na wstępie warto by myślę zacząć od najlepszych życzeń noworocznych dla wszystkich naszych słuchaczy. Rok 2024, to rok, który na pewno przyniesie dużo wydarzeń, dużo zmian, przede wszystkim zmian na scenie politycznej, również dotyczących Ministerstwa Zdrowia. Mamy nową panią minister zdrowia, przed którą niewątpliwie stoją potężne wyzwania związane z tymże resortem, wiele problemów do rozwiązania. Oczekiwania są na pewno bardzo duże, zatem, tak jak już wspomniałem, na pewno możemy się w tym roku spodziewać wielu interesujących zdarzeń i interesujących zmian. I miejmy nadzieję, że na liście tychże zmian, czy może tematów, którymi warto by się zainteresować, na którymi warto by się pochylić, będzie również ustawa, o której dzisiaj chciałbym naszym słuchaczom krótko opowiedzieć, czyli ustawa o niektórych zawodach medycznych.
Mamy wreszcie już przyjętą ustawę, ustawa czeka na wejście w życie, wejdzie w życie dokładnie 26 marca 2024 roku. Długo czekaliśmy, bo przypomnę Państwu, że my już omawialiśmy w naszym podcaście pierwszy projekt, a było to we wrześniu 2022 roku, a w odcinku 32. rozmawialiśmy o projekcie, który pojawił się niejako w styczniu 2022 roku, a zatem dwa lata temu. Wreszcie po półtora roku prac wrześniu 2023 roku projekt został przyjęty, mamy gotową, już podpisaną ustawę i czekamy na jej wejście w życie. Zachęcam Państwa do przesłuchania odcinka 32., w którym wspólnie z Joanną rozmawiam na temat projektu. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jak się Państwo przekonacie, dosyć sporo zagadnień, sporo kwestii, które poruszaliśmy w odcinku 32. zachowują, czy zachowały swoją aktualność do dnia dzisiejszego i do finalnej wersji ustawy, co też w jakiś sposób może tłumaczyć tytuł dzisiejszego naszego odcinka.
Ale po kolei – postaram się dzisiaj przybliżyć krótko już gotowy projekt, projekt, który w założeniu w pierwotnej wersji miał uregulować sytuację prawną 17 zawodów medycznych. No i ta sytuacja uległa już w tym momencie, można powiedzieć, pewnej zmianie. Obecnie mamy w ustawie uregulowanych 15 zawodów medycznych.
Jakie zawody zatem nie znalazły się na liście zawodów medycznych? Przede wszystkim zawód dietetyka, aczkolwiek z pewnym wyjątkiem, o czym za chwilę powiem, zawód logopedy i zawód technika dentystycznego. Natomiast wskoczył, można powiedzieć, do katalogu zawodów medycznych, zawód instruktora terapii uzależnień. Pozostałe zawody zostały w niezmienionej formie, a zatem mamy: asystentkę stomatologiczną, elektroradiologa, higienistkę stomatologiczną, opiekuna medycznego, optometrystę, ortoptystę, pediatrę, profilaktyka, protetyka słuchu, technika farmaceutycznego, technika masażystę (wcześniej był masażysta, teraz mamy technika masażystę), technika ortopedę, technika sterylizacji medycznej i terapeutę zajęciowego. Zatem katalog uległ tutaj pewnym zmianom, ale jestem Państwu również tutaj winny pewne wyjaśnienia dotyczące zawodu dietetyka.
Ponieważ zawód dietetyka, co do zasady, z tego katalogu został wykreślony, ale artykuł 1. ustawy zawiera pewien wyjątek. Mianowicie ustawa znajduje zastosowanie do osób wykonujących i tutaj cytuję, „do osób wykonujących czynności zawodowe w zakresie planowania diety, prowadzenia konsultacji dietetycznych oraz udzielania porad edukacyjnych w ramach świadczeń gwarantowanych”. Czyli niejako w jakimś stopniu zawód dietetyka, ale dietetyka, który realizuje swoje czynności w ramach świadczeń koszykowych, nadal w ramach tej ustawy pozostał i w tym zakresie będziemy ten zawód rozpatrywać. Dodatkowo zawód dietetyka również pojawia się w załączniku do ustawy, który zawiera wymagania w zakresie wykształcenia dietetyków. To, co pojawia się na pierwszym miejscu, to oczywiście warunki dopuszczenia do wykonywania zawodu medycznego, czyli jednego z tych 15 zawodów medycznych, plus ten dietetyk, że tak powiem, w okrojonej formie. Katalog wymogów w jakimś tam stopniu uległ zmianie. Oczywiście zgodnie z przepisami, jest to osoba posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych; osoba, która nie była prawomocnie skazana za umyślne przestępstwo, ścigana z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe – to jest nowość – i korzysta również z pełni praw publicznych, to również zestawiając poprzednim projektem jest nowość. A także co istotne we wcześniejszym projekcie, mieliśmy wymóg certyfikatu znajomości języka polskiego. Tutaj ten wymóg został złagodzony, co rzeczywiście można interpretować na plus, a mianowicie wprowadzono wymóg, zgodnie z którym osoba wykonująca zawód medyczny wykazuje znajomość języka polskiego w mowie i w piśmie w zakresie niezbędnym do wykonywania danego zawodu oraz złożyła oświadczenie dotyczące właśnie władania językiem polskim.
Mamy również szereg wymogów dotyczących kwalifikacji i wykształcenia, a także wymóg wpisu do centralnego rejestru osób uprawnionych do wykonywania zawodu medycznego. Jeżeli chodzi o sam centralny rejestr i ten obowiązek wpisu, no to tutaj te przepisy nie uległy jakimś drastycznym zmianom. Ten rejestr jest prowadzony przez ministra właściwego do spraw zdrowia. Rejestr jest rejestrem jawnym. Co do zasady, oczywiście nie w całości są pewne tutaj informacje, które nadal pozostają informacjami niejawnymi, to jest dosyć jasne. Wpis do rejestru następuje na wniosek osoby, która tenże zawód medyczny podlega, pewne zmiany dotyczą również samej opłaty za złożenie wniosku. Ponieważ w tej chwili w obecnym brzmieniu ustawy, która wejdzie w życie, wniosek o wpis do rejestru podlega opłacie w wysokości 100 zł, czyli wprowadzona została stała opłata. We wcześniejszej wersji było to 2% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Zatem można powiedzieć, że tutaj również jest to pewna zmiana na plus, ponieważ ta kwota została ustabilizowana na konkretnym poziomie. Jest ona po prostu niższa niż w pierwotnej wersji ustawy. Po skutecznym złożeniu wniosku i zarejestrowaniu takiej osoby wykonującej zawód medyczny, osoba taka uzyskuje zaświadczenie o wpisie. Zaświadczenie ma postać wydruku z systemu teleinformatycznego. No i jak należy założyć, jest to zaświadczenie, którym w określonych miejscach i instytucjach, w których taka osoba będzie pracować, będzie mogła się posłużyć.
Jeżeli chodzi o zasady wykonywania zawodu medycznego, to tutaj trzeba powiedzieć, że w moim odczuciu przepisy uległy rzeczywiście poprawie i to jest zmiana na plus. W poprzedniej wersji mieliśmy zasadniczo tylko taki bardzo ogólny przepis, wykonywanie zawodu medycznego, polega na realizacji właściwych dla danego zawodu zadań, służących profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia, innych zadań związanych z procesem leczenia, udzielaniu świadczeń zdrowotnych, we współpracy z innymi przedstawicielami innych zawodów.
W wersji, która wejdzie w życie pod koniec marca, te przepisy zostały dużo bardziej doprecyzowane. To znaczy, ustawa w artykule 13 zawiera katalog czynności w ramach, w których mogą poruszać się przedstawiciele wykonujący konkretne zawody medyczne. Ten katalog zawiera 15 punktów, czyli tyle, ile mamy przewidzianych zawodów medycznych zgodnie z ustawą. I ja muszę powiedzieć, że ta zmiana w moim odczuciu jest rzeczywiście bardzo pozytywna, bo konkretyzuje ten przepis. Dla przykładu, asystentka stomatologiczna, czyli od razu pierwszy punkt na naszej liście zawodów, czynności asystentki stomatologicznej, zgodnie z przepisem, polegać mają na wykonywaniu czynności zawodowych w zakresie asystowania lekarzowi dentyście i utrzymania gabinetów w gotowości do pracy. Ten katalog, określony w artykule 13, jest katalogiem niejako zamkniętym, ale co jest bardzo istotne, ustawodawca przewidział również delegacje do wydania przez ministra zdrowia rozporządzenia, które będzie zawierało szczegółowy wykaz czynności zawodowych. A zatem w ustawie mamy niejako ten katalog zamknięty, a potem wkrótce powinno pojawić się rozporządzenie, w którym to rozporządzeniu ten katalog będzie dużo bardziej szczegółowy.
Co w tym przepisie pojawia się naprawdę istotnego, to jest kwestia, której brakowało we wcześniejszej wersji ustawy, a mianowicie sposób, w jaki można wykonywać zawód medyczny. I to jest naprawdę bardzo istotna zmiana. Zgodnie z obowiązującym za chwilę od 26 marca przepisem, zawód medyczny może być wykonywany po pierwsze na podstawie umowy o pracę, w ramach stosunku służbowego, na podstawie umowy cywilnoprawnej, a także w ramach wolontariatu. Te cztery formy wykonywania zawodu możliwe są w zakładzie leczniczym danego podmiotu leczniczego. Natomiast istnieją jeszcze dwie inne możliwości, czyli sytuacja, w której nasi przedstawiciele wykonujący zawód medyczny mogą działać jako przedsiębiorcy i tutaj dwojako. Jako przedsiębiorca będący podmiotem leczniczym, albo jako przedsiębiorca niebędący podmiotem leczniczym, przy czym należy tutaj bardzo jasno podkreślić, że nie należy. Ustawa tego nie wskazuje, nie reguluje, nie są to praktyki zawodowe, czyli to, co do tej pory rozumiemy jako praktyki zawodowe, lekarze, pielęgniarki itd., tutaj nie będzie miało zastosowanie to pojęcie do tych zawodów medycznych. Po prostu ustawodawca ustalił, usankcjonował, że zawód medyczny można wykonywać jako przedsiębiorca, albo jako podmiot leczniczy, albo jako przedsiębiorca niebędący podmiotem leczniczym. Osobiście nie sądzę, żeby było bardzo dużo przypadków, w których osoby wykonujące zawód medyczny będą podmiotami leczniczymi. Myślę, że raczej ta druga sytuacja, jeżeli będą wykonywali jako przedsiębiorcy niebędący podmiotami leczniczymi, będzie zdecydowanie częstsza.
Jak do tej pory mówiliśmy o tych plusach, a zatem można być do tego momentu w jaki sposób optymistą, czy można optymistycznie podchodzić do treści tej ustawy. No i tutaj nasz ustawodawca zaserwował nam dosyć istotną zmianę w zestawieniu z poprzednim projektem. W projekcie proszę państwa, który omawialiśmy w odcinku 32., mieliśmy ówczesny artykuł 13, który regulował kilka bardzo istotnych kwestii. Regulował kwestię informowania o prawach pacjenta, generalnie udzielania informacji pacjentowi, osobom upoważnionym i tak dalej. Dwie bardzo ważne rzeczy, a mianowicie, obowiązek zachowania tajemnicy związanej z pacjentem, czyli w pewien taki bardzo ogólny sposób usankcjonowano w tym artykule kwestie tajemnicy zawodowej.
Ostatni element to prowadzenie, przechowywanie i udostępnianie dokumentacji medycznej. No bo, co oczywiste, osoby wykonujące zawody medyczne, dane medyczne przetwarzają i w tym momencie te dane medyczne i ta dokumentacja, zgodnie z założeniem ustawodawcy, miała być po prostu dokumentacją medyczną. Ten przepis w naszym odcinku, my tutaj z Joanną, żeśmy dużo negatywnych rzeczy mówili na temat tego artykułu, ale przede wszystkim ze względu na to, że przepis ten był dosyć mało precyzyjny. To znaczy wprowadzał bardzo istotne elementy, takie jak tajemnica zawodowa, jak kwestia prowadzenia dokumentacji medycznej w sposób skrótowy, bardzo taki enigmatyczny i w ogóle w żaden sposób ówczesna treść ustawy nie rozwijała tych zagadnień. Wydawałoby się, że ten przepis powinien w jakiś sposób się zmienić, powinien zostać doprecyzowany, zresztą również w naszym odcinku wtedy postulowaliśmy taką potrzebę i rzeczywiście się zmienił. Jak się zmienił? Ten przepis generalnie zniknął. Jaki jest skutek? W ogóle nie mamy, i to jest według mnie poważny problem, w ogóle nie mamy regulowanej kwestii tajemnicy zawodowej. Czyli nie mamy normy prawnej, która wprowadzałaby, nawet w taki koślawy sposób, jak w poprzedniej wersji, wprowadzałaby w sposób wyraźny kwestie tajemnicy zawodowej z punktu widzenia przedstawicieli wykonujących te poszczególne zawody medyczne. Czyli to oznacza, że przedstawiciele czy osoby wykonujące te 15 zawodów medycznych nie ma obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej. Otóż w moim odczuciu absolutnie nie. Dlaczego nie? Przede wszystkim dlatego, że w momencie, kiedy przeczytamy sobie ustawę dalej i dojdziemy do kwestii odpowiedzialności zawodowej, to tam nadal w poszczególnych przepisach mamy odniesienia do kwestii tajemnicy zawodowej. W moim odczuciu to prowadzi do wniosku, że ta tajemnica zawodowa jako element wykonywania tych zawodów medycznych nadal jest i nadal jest wiążąca i nadal osoby wykonujące te zawody mają obowiązek zachowania tejże tajemnicy. Ale ogromnym problemem jest to, że tak jak już powiedziałem, tej naczelnej normy prawnej, nazwijmy to, wynikającej z przepisów, czyli tej uregulowanej we wcześniejszym art. 13 po prostu nie ma.
Druga rzecz, proszę Państwa, dokumentacja medyczna, to też moim zdaniem jest spory problem. Tego przepisu również zabrakło, jak całego art. 13, czyli tak na dobrą sprawę w tym momencie patrząc na przepisy ustawowe, mamy sytuację, w której nie wiemy czy osoby wykonujące zawody medyczne tą dokumentację medyczną prowadzą. Akurat w tym przypadku uważam, że skoro ustawodawca zrezygnował z tego przepisu czy zrezygnował z tego elementu, to tutaj należy wysunąć wniosek, iż dokumentacja prowadzona przez osoby wykonujące zawody medyczne, dokumentacją medyczną nie jest. Co osobiście uważam za bardzo poważny błąd i niedopatrzenie, ponieważ oczywiście kwestia przetwarzania dokumentacji medycznej znajduje swoje dosyć szerokie uregulowanie w ustawie o prawach pacjenta i w stosownych rozporządzeniach, zatem jej prowadzenie jest w odpowiedni sposób usankcjonowane. A teraz w tym momencie mamy sytuację, w której będziemy mieli dokumenty, w których niewątpliwie będą dane wrażliwe pacjentów i ta kwestia nie została uregulowana wprost. Aczkolwiek w jakiś sposób pośredni wydaje mi się, że można się jeszcze zastanowić nad tym, trochę tak jak w przypadku tajemnicy zawodowej, chociaż to jest bardzo daleko idąca interpretacja, dlatego ja podchodzę do tego z dużą ostrożnością. Zamiast artykułu 13. ustawodawca finalnej, nazwijmy to, wersji projektu, która już teraz projektem nie jest, jest po prostu przyjęta ustawą, zaproponował nam między innymi artykuł 16. tej ustawy, który to artykuł wprowadza obowiązek przestrzegania praw pacjenta. Przypominam, że wcześniej mieliśmy obowiązek informowania pacjenta o jego prawach i udzielania informacji, czyli tak jakby tylko i wyłącznie prawo do informacji zostało w określony sposób usankcjonowane w poprzednim projekcie.
W nowej wersji, w obowiązującej za chwilę od marca wersji, mamy obowiązek przestrzegania praw pacjenta, określony w sposób generalny. Jednym z praw pacjenta jest również dostęp do dokumentacji medycznej. Tutaj daleko idący wniosek i daleko idąca interpretacja, być może jednak w przypadku dokumentacji prowadzonej przez przedstawicieli tychże nowych zawodów medycznych będziemy mogli mówić o dokumentacji medycznej. Wydaje się, że w jakimś stopniu taki wniosek można wyciągnąć, aczkolwiek w moim odczuciu to nie zmienia faktu, że mamy tutaj do czynienia z bardzo dużą luką.
Co jeszcze w tym zakresie nam zaproponował ustawodawca zamiast tego artykułu? Zaproponował nam artykuł 17., który sankcjonuje prawo do odmowy wykonania świadczenia opieki zdrowotnej przez przedstawiciela danego zawodu medycznego. Aczkolwiek ten przepis również jest dosyć ogólny, bym powiedział. Brzmi on w pierwszym zdaniu, że „w przypadku uzasadnionych wątpliwości odnoszących się do realizacji zlecenia wykonania danego świadczenia opieki zdrowotnej, osoba wykonująca zawód medyczny ma prawo domagać się od zlecającego aby uzasadnił potrzebę jego wykonania, a także ma prawo odmowy wykonania określonego świadczenia, w przypadku uzasadnionych wątpliwości odnoszących się do realizacji zlecenia”. Wydaje się, że ta przesłanka jest określona w sposób dosyć ogólny, w szczególności, że mówimy o wykonywaniu świadczenia opieki zdrowotnej. Zatem może to niewątpliwie budzić uzasadnione wątpliwości. Zwracam Państwa uwagę tutaj na drugie zdanie, a mianowicie „odmowę wykonania świadczenia opieki zdrowotnej, osoba wykonująca zawód medyczny uzasadnia w dokumentacji medycznej i informuje o niej zlecającego”. No i teraz tak, uzasadnia w dokumentacji medycznej, no to niewątpliwie jeżeli wrócimy tutaj do kwestii tych form zatrudnienia, no to nasz przedstawiciel wykonujący zawód medyczny takie uzasadnienie zamieszcza w dokumentacji medycznej prowadzonej w danym podmiocie leczniczym, zakładzie leczniczym podmiotu leczniczego. To na pewno też nie budzi wątpliwości. Pytanie. co w odniesieniu do sytuacji, kiedy jest przedsiębiorcą, no i właśnie prowadzi czy nie prowadzi swoją dokumentację medyczną i czy w takiej sytuacji również w swoich dokumentach taką wzmiankę powinien zamieścić. I czy w ogóle, tak jak powiedziałem mamy tutaj do czynienia z dokumentacją medyczną. Zatem proszę Państwa, więcej pytań i wątpliwości niż odpowiedzi. Jesteśmy zdani na pewne interpretacje, bardzo szerokie. Nie zapominajmy, że przyjęcie założenia, że jednak placówka czy osoba wykonująca zawód medyczny prowadzi dokumentację medyczną, niesie ze sobą daleko idące skutki z punktu widzenia, no zasad i prowadzenia, zasad bezpieczeństwa ochrony i tak dalej, i tak dalej. Zatem tutaj, ja osobiście jestem bardzo ciekaw, w którą stronę, ponownie w którą stronę pójdzie praktyka.
W tym zakresie chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną ciekawą rzecz, a mianowicie na bardzo ogólny przepis dotyczący też podstawowych tych zasad wykonywania zawodu medycznego, a mianowicie ten przepis zawiera, wydawałoby się, bardzo oczywistą normę również w innych zawodach medycznych. Cytując, „zawód medyczny wykonuje się znaleźć tą starannością zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej i umiejętnościami niezbędnymi do wykonania tego zawodu z poszanowaniem praw pacjenta i dbałością o jego bezpieczeństwo”. Jakkolwiek przepis ten jest bardzo zasadny, ma sens, tutaj nie może to wywołać żadnych wątpliwości, o tyle zwracam Państwa uwagę, że we wcześniejszej wersji przepis ten był uzupełniony o zapis dotyczący kodeksu etycznego zawodów medycznych. My tutaj w odcinku 32., też można powiedzieć na czynniki pierwsze rozkładaliśmy ten przepis, ponieważ ciężko nam było sobie wyobrazić, żeby możliwe było powstanie jednego kodeksu etycznego dla wszystkich tych zawodów medycznych. Ewidentnie widać, że ten element wzbudził również pewien niepokój na etapie przygotowywania projektu, ponieważ odpowiedzią ustawodawcy było po prostu wykreślenie tego elementu. Czyli właściwie problem, w cudzysłowie można powiedzieć, rozwiązany został w ten sposób, że generalnie wykreślono zapisy dotyczące kodeksów etyki. Przypominam, że wymienione w ustawie zawody medyczne nie posiadają swoich samorządów, organizacji, które nadzorują wykonywanie tych zawodów. Samorządy odpowiedzialne są między innymi za opracowywanie kodeksów etyki. Kwestia zachowań etycznych i kodeksów etycznych ma duże przeniesienie również, czy może mieć duże przeniesienie na kwestie odpowiedzialności zawodowej. W tym konkretnym wypadku ustawodawca w ogóle zrezygnował z takiego rozwiązania.
Ustawa w poprzedniej wersji, jak i w wersji przyjętej wprowadziła obowiązek ustawicznego rozwoju zawodowego. I to bardzo dobrze, dlatego że osoby wykonujące te zawody, niezbędne jest również, skoro mamy tutaj do czynienia z zawodami medycznymi, ażeby ten swój obowiązek rozwoju zawodowego ustawicznego należycie wypełniały. W tym zakresie tutaj nie ma też wielkich zmian pomiędzy przyjętą ustawą a wcześniejszym projektem sprzed wspomnianych około dwóch lat. Zasadniczo rozwój zawodowy realizowany może być poprzez kształcenie podyplomowe lub też doskonalenie zawodowe. Formy kształcenia podyplomowego wyróżniono co do zasady. Dwa, po pierwsze są to szkolenia specjalizacyjne, a po drugie kursy kwalifikacyjne. Zatem w tym zakresie przepisy zostały na zbliżonym poziomie do pierwszego projektu i tutaj wielkich zmian nie ma.
To, co jest bardzo istotnym elementem tego projektu to wspomniana już przeze mnie kwestia odpowiedzialności zawodowej. Ustawa wprowadza zasady odpowiedzialności, generalnie pojęcie odpowiedzialności zawodowej osób wykonujących zawody medyczne za zawinione naruszenie przepisów nazywane przewinieniem zawodowym. I to bardzo dobrze. Sam fakt wprowadzania tej odpowiedzialności zawodowej jak najbardziej oceniam pozytywnie na plus, czyli mamy tutaj do czynienia z kolejnym plusem tego projektu. No ale musimy tutaj porozmawiać chwilkę na temat szczegółów tej odpowiedzialności zawodowej. Ustawa przewiduje etapy postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej i tutaj też jest mocno zbliżone do innych przepisów, do innych rozwiązań, które obowiązują w ramach innych zawodów medycznych. Czyli mamy to podzielone na trzy elementy: czynności sprawdzające, postępowanie wyjaśniające i postępowanie, które dla potrzeb tutaj naszego dzisiejszego odcinka nazwę postępowaniem właściwym. Czynności sprawdzające i postępowanie wyjaśniające mają być prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego. I to również oceniam jako bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ przypominam Państwu, że w ramach projektu ustawodawca przewidywał, że czynności sprawdzające i postępowanie wyjaśniające ma prowadzić przewodniczący Komisji. Przewodniczący komisji, dlatego że postępowanie właściwe, to umownie, które nazwałem właściwym, ma być prowadzone przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej jako pewnego rodzaju centralnym organem. Tutaj rzeczywiście w jakiś sposób trzeba było tą kwestię rozwiązać, skoro mamy 15 zawodów, a nie mamy samorządu, to konieczne było jakieś nazwijmy to scentralizowane rozwiązanie. Więc postępowanie właściwe prowadzone ma być prowadzone przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej, a czynności sprawdzające i wyjaśniające wcześniej, we wcześniejszej wersji, miało być prowadzone przez przewodniczącego komisji. Przy czym zwracam uwagę Państwa, że przewodniczący Komisji z wielkiej litery, czyli można powiedzieć, że przewodniczącym całej Komisji. To rozwiązanie wzbudziło we mnie i w Joannie, czemu daliśmy wyraz w odcinku 32., dosyć poważny niepokój. Teraz to rozwiązanie niejako upadło i pojawił się rzecznik dyscyplinarny i to również jest rozwiązanie bardzo korzystne, bo mamy niejako wyraźne rozdzielenie pomiędzy komisją odpowiedzialności zawodowej, a rzecznikiem dyscyplinarnym.
Kilka słów na temat samego rzecznika dyscyplinarnego. Minister zdrowia będzie powoływał czterech rzeczników dyscyplinarnych, jeden z nich będzie koordynował wykonywanie zadań przez tych rzeczników. I kim może być rzecznik dyscyplinarny? Rzecznikiem dyscyplinarnym może być osoba, która posiada przede wszystkim wykształcenie prawnicze i co najmniej pięcioletnie doświadczenie w obszarze prawa administracyjnego i procesowego, niekarana za przestępstwo umyśle lub z tytułu odpowiedzialności dyscyplinarnych lub zawodowej, dająca rękojmie należytego wykonania tej funkcji oraz posiadająca wiedzę w zakresie zasad wykonywania zawodów medycznych. No i tutaj, proszę Państwa, rzeczywiście na pewno może pojawić się pewien problem, to znaczy połączmy w jednej osobie, a właściwie, nie jednej tylko w czterech, osobę, która posiada wykształcenie prawnicze i pięcioletnie doświadczenie w obszarze prawa administracyjnego i procesowego i do tego posiada wiedzę w zakresie zasad wykonywania zawodów medycznych. To również wywołało pewien nasz niepokój, oczywiście można dyskutować o tym, co znaczą zasady wykonywania zawodów medycznych, możemy się kierować, co logiczne, możemy się kierować przepisami tejże ustawy, w tym momencie będzie to nieco prostsze rozwiązanie, natomiast nie ulega wątpliwości, że dobrze by było, żeby rzecznikiem dyscyplinarnym była osoba, która również posiada określoną wiedzę i doświadczenie generalnie co do tych zawodów medycznych. To, proszę państwa, w połączeniu właśnie z wykształceniem prawniczym, pięcioletnim doświadczeniem może okazać się dosyć trudne do osiągnięcia, niemniej mam nadzieję, że poszukiwanie takich czterech osób okaże się owocne i będziemy mieli tutaj sukces, chociaż wywołuję to pewne moje nadal uzasadnione wydaje mi się wątpliwości. Co jest bardzo istotne to to, że mamy tych rzeczników dyscyplinarnych, czyli nie mamy tego przewodniczącego komisji, to było pewnym według mnie zamieszaniem, rozwiązanie z rzecznikiem wydaje mi się dużo czytelniejsze, zresztą czytając wcześniejszą wersję, patrząc na przewodniczącego komisji, no to tutaj też od razu natychmiast pojawiało się skojarzenie z rzecznikiem dyscyplinarnym.
Parę słów na temat samej Komisji Odpowiedzialności Zawodowej. We wcześniejszej wersji mieliśmy wskazane, że komisja liczy 38 członków. W przyjętej ustawie ta liczba nie została jednoznacznie wskazana, natomiast mamy przepis, zgodnie z którym to minister zdrowia powołuje członków do takiej komisji na czteroletnią kadencję. Po czterech przedstawicieli osób wykonujących dany zawód medyczny, po czterech przedstawicieli, to też jest istotne, bo wcześniej liczba była mniejsza, było ich dwóch. Czterech przedstawicieli, czyli proszę Państwa, 15 zawodów tutaj razy cztery osoby, zatem dosyć rozbudowany skład tej komisji, a także czterech przedstawicieli dla tych dietetyków, o których rozmawialiśmy, o których obejmują przepisy ustawy. Oraz dodatkowo ośmiu przedstawicieli ministra zdrowia. Wcześniej było czterech. Generalnie ten skład rozwinął się, że tak powiem, o połowę w górę wzrósł, no i tutaj rzeczywiście to ma bardzo istotne znaczenie praktyczne. Dlaczego ma istotne znaczenie praktyczne? Ważne jest to przede wszystkim z punktu widzenia składów orzekających Komisji Odpowiedzialności Zawodowej. To również był element, który był mocno niedopracowany, ponieważ proszę Państwa, zgodnie z od marca obowiązującymi przepisami, Komisja orzeka w składzie: przewodniczący składu, dwóch członków przedstawicieli danego zawodu, dwóch członków przedstawicieli ministra zdrowia. Proszę Państwa, wcześniejsza wersja, jak powiedziałem, zawierała zapis. iż ma być dwóch, przypominam, przedstawicieli danego zawodu medycznego. Czyli jeżeli jeden był chory, jeżeli coś się zadziałało, no to właściwie nie było składu. Nie było składu, nie było komu, mówiąc krótko, orzekać. To oczywiście mogło skutkować też pewnymi zatorami, kolejkami, przedłużaniem się postępowań i tak dalej. Przy czterech przedstawicielach, no to tutaj już myślę, takim ewentualnie problemem będzie można nieco łatwiej zarządzić. Więc myślę, to jest informacja też pozytywna, czyli te postępowania mają co do zasady szansę być realizowane szybciej, bez takich niepotrzebnych zatorów. Tutaj ewidentnie to rozwiązanie na plus, rzeczywiście zmiana pozytywna.
Warto również tutaj, myślę, kilka słów powiedzieć o samych karach za przewinienie zawodowe. Obecnie, zgodnie z przepisami, które wejdą w życie 26 marca, mamy katalog pięciu kar – upomnienie, nagana, kara pieniężna, zawieszenie uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego na okres do pięciu lat i pozbawienie uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego. W poprzedniej wersji mieliśmy jeszcze jeden element, który budził bardzo dużo wątpliwości, to znaczy kwestia wykreślenia z rejestru. I tak na dobrą sprawę nie było wiadomo, jak to wykreślenie z rejestru ma się do kary pozbawienia uprawnienia wykonywania zawodu, no bo nie można wykonywać zawodu zgodnie z przepisami, bez wpisu do rejestru, a te kary zostały rozdzielone. W finalnej wersji został ten katalog ograniczony z sześciu do pięciu kar i to również wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Jeden spory rzeczywiście minus i zarzut, zostawiając te dwie wersje projektu, w finalnej wersji nie mamy ogólnego odniesienia do przepisów chociażby postępowania czy procedury karnej czy kodeksu karnego w zakresie tutaj nieuregulowanym. Czyli pewien taki, można powiedzieć, bardzo standardowy zapis, który ułatwia nam w sposób znaczący prowadzenie tych postępowań pod kątem właśnie procesowym. Takiego przepisu czy takiego odniesienia próżno szukać w wersji ustawy, która wejdzie w życie.
Już tylko na koniec mogę powiedzieć, że finalna wersja projektu bardzo rozrosła się jeżeli chodzi o zmiany w innych przepisach. To jest w sumie materiał na zupełnie inne spotkanie. To, co jest na pewno ważne, o tym się zresztą mówi, w przepisach uregulowano czy wprowadzono zmiany m.in. w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego i zdefiniowano kwestie psychoterapii. To myślę jest rzeczywiście bardzo istotny element. Niemniej przepisy bardzo się rozrosły, jest sporo zmian w innych ustawach. W pierwotnej wersji takich zmian nie było, nie były planowane.
Podsumowując, czy mamy jakieś plusy? Zdecydowanie tak, to znaczy część przepisów została poprawiona, została w jakiś tam sposób doprecyzowana i to na pewno należy docenić, na pewno należy podkreślić. Ale jednocześnie nadal czytając całą tą ustawę, ja mam osobiście wrażenie, że są liczne miejsca, które są niedopracowane, liczne przepisy, które są niedopracowane. Co niestety ostatnimi czasy było pewnym standardem polskiego ustawodawcy i niewątpliwie można było oczekiwać więcej po dwóch przeszło latach, czy może półtora roku pracy nad takim projektem. Niestety to się nie wydarzyło. Dla mnie szczególnie niepokojące, o czym mówiłem, była czy jest kwestia braku regulowania w zakresie wyraźnych, jasnych, czytelnych, w zakresie tajemnicy zawodowej, to jest niezwykle istotne i w zakresie prowadzenia dokumentacji medycznej. To są elementy, które według mnie, no to jest takie, jak ja to mówię, pewnego rodzaju miękkie podbrzusze tej ustawy.
Mam nadzieję, że to zostanie poprawione, mam nadzieję, że, tak jak powiedziałem na wstępie nowej sytuacji, ministerstwo jednak pochyli się nad tą ustawą i być może uda się pewne przepisy doprecyzować, znowelizować. Wydaje mi się, że nie powinno to wywoływać jakieś wątpliwości i sporów politycznych, których mamy w tej chwili, niestety bardzo dużo, ale na zupełnie innych polach.
Bardzo Państwu dziękuję za dzisiejsze spotkanie, dziękuję za wysłuchanie tego odcinka i już zapraszam Państwa na kolejny odcinek 57. Tymczasem dziękuję i do usłyszenia.