Przejdź do treści

057 – Co dalej z sygnalistami?

W odcinku 57 wracam do zagadnienia sygnalistów.

Temat, który cały czas gdzieś, w tle się toczył, czego dowodem są liczne, kolejne wersje projektu ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa. Niestety tempo prac okazało się zdecydowanie zbyt niskie i doprowadziło do złożenia skargi przez Komisję Europejską w związku ze znacznym naruszeniem terminów wdrożenia stosownych przepisów krajowych określonych w dyrektywie unijnej.

Jaka zatem jest sytuacja na dzisiaj i kiedy wreszcie możemy się spodziewać uchwalonej ustawy? W dzisiejszym odcinku podejmuję próbę odpowiedzenia na to pytanie.

Z odcinka dowiesz się między innymi:
-> Jaki jest obecny status projektu ustawy o sygnalistach?
-> Co się zmieniło w projekcie a co pozostało jak wcześniej?
-> Jakie terminy przewidział ustawodawca na wdrożenie procedur w zakresie sygnalistów?

Zapraszam do słuchania!

Po dłuższej przerwie postanowiłem wrócić do tematu sygnalistów i sprawdzić, co z projektem ustawy, która powinna być już przyjęta w 2021 roku. Czy w nowej politycznej rzeczywistości sprawa ta przyspieszy, czy wręcz przeciwnie? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie w dzisiejszym odcinku. Zapraszam do słuchania!

Dzisiaj postanowiłem trochę przybliżyć sytuację z projektem ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa, czyli popularną ustawą o sygnalistach. Po dłuższym czasie, właściwie bardzo długim czasie, wracamy do tego projektu z dużą nadzieją, można nawet jakieś werble powinny być w tle w tym momencie, ponieważ coś się zaczęło znowu dziać. Coś się zaczęło znowu dziać to jest niestety bardzo dobre określenie, ponieważ, jak myślę, nasi stali słuchacze wiedzą, pamiętają, to jest projekt, który pojawił się w roku 2021. My w naszym podcaście zrealizowaliśmy dwa odcinki z gościem z mecenasem z Pawłem Ludwiczakiem na ten temat, to jest odcinek 15. i odcinek 25. Ja oczywiście bardzo zachęcam wszystkich do odsłuchania tych odcinków, ale warto zwrócić uwagę na dwa istotne elementy. Odcinek 15. emitowany był w styczniu 2022 roku, a odcinek 25. w czerwcu 2022 roku. Nagrywam ten odcinek w lutym 2024. Czyli to są ponad prawie dwa lata, od kiedy rozmawialiśmy o tym projekcie.

Dlaczego jest to tak bardzo ważne, tak kluczowe i dlaczego tak to podkreślam? Wynika to z samej dyrektywy unijnej, której treść mamy niejako wdrożyć do polskiego porządku prawnego. Zgodnie bowiem z unijną dyrektywą dotyczącą sygnalistów, ja przypomnę, krajowe przepisy powinny być gotowe do 17 grudnia 2021 roku, de facto maksymalnie to tak można powiedzieć, dlatego że 17 grudnia 2021 roku to była data, kiedy zgodnie z dyrektywą, podmioty prywatne, a także publiczne, wszystkie podmioty prywatne powyżej 250 osób zatrudniające powinny mieć już przygotowane procedury wewnętrzne w zakresie zgłoszeń, przygotowane, wdrożone, czyli de facto to są jednostki, które już powinny być gotowe. Druga data graniczna, to był 17 grudnia 2023, czyli grudzień zeszłego roku, kiedy podobne procedury powinny być wdrożone w podmiotach prywatnych, które zatrudniają od 50 do 249 osób. Jak nie trudno się domyślić, po dzień dzisiejszy nie mamy jeszcze uchwalonych przepisów w tym zakresie. No i to jest ogromny problem. To jest ogromny problem na wielu poziomach, oczywiście z prawnego punktu widzenia jest to problem przede wszystkim naruszenia niejako zapisów dyrektywy, ale przekłada się to w obecnej sytuacji na bardzo wymierne skutki finansowe dla Polski, ponieważ ja przypomnę, że my tak na dobrą sprawę w tym momencie jesteśmy na drodze niejako
do płacenia przez Polskę wysokich kar na skutek skargi Komisji Europejskiej, w związku właśnie z niewdrożeniem tych przepisów.

Jaki mamy w tej chwili status, co się dzieje? Po bardzo długim czasie, muszę to określić w ten sposób, „mielenia” tego projektu na poziomie Ministerstwa Pracy, projekt wreszcie trafia do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów. Mamy już ostatnią wersję projektu z 8 stycznia 2024 roku, który stanowi załącznik do pisma kierowanego przez panią Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o właśnie skierowaniu go na Komitet Stały Rady Ministrów z prośbą o jego pilne rozpoznanie. Oczywiście pismo zawiera wskazanie szeregu argumentów, między innymi właśnie te argumenty finansowe, argumenty czysto prawne związane z opóźnieniami z tymi datami, o których wspominałem, czyli tak na dobrą sprawę, można się spodziewać, że ten projekt rzeczywiście zostanie szybko rozpatrzony przez rząd. Tak naprawdę, no to w tym momencie nie mamy innego wyjścia, bo powiedzieć, że czas nas goni, no to już jest za mało w tym momencie. Projekt, który nie jedyny, który tyle czasu był procesowany, powiedzmy to sobie szczerze, bo to był pewien, pewien taki styl ustawodawcy, można powiedzieć, przez ostatnie lata, projekt, który po prostu wisiał, czekał, trudno powiedzieć na co. To jest bardzo istotne – muszę powiedzieć w tym momencie, że ja już w sumie straciłem rachubę, która to jest wersja projektu. Zaryzykuję stwierdzenie, choć mogę się mylić – jeżeli tak, to proszę mi wybaczyć, ale po prostu już tego, jeżeli chodzi o poszczególne cyfry, to nie kontroluję. Według mnie to jest dziewiąta albo dziesiąta wersja projektu. Wydaje mi się, że to jest dziesiąta wersja projektu, która trafia na Komitet Stały Rady Ministrów, więc no rzeczywiście, rekordowa rzecz w tym momencie. Miejmy nadzieję, że w tej chwili te prace rzeczywiście mocno przyspieszą i sprawa, czy projekt zostanie przyjęty i skierowany do rozpoznania przez parlament, a tam również te prace będą szły dynamicznie. To już w tym momencie, pomijając bardzo wiele różnych rzeczy i istotność tych przepisów, to są wymierne straty finansowe dla naszego kraju.


Co tak na dobrą sprawę zmieniło się w tym projekcie, co pozostało, jak ten projekt wygląda obecnie? Ja będę proszę Państwa odnosił się tylko w sumie do tej ostatniej wersji projektu z bardzo prostej przyczyny. Gdybyśmy mieli rozpatrywać wszystkie te wersje po kolei, to nasz podcast trzeba by podzielić na kilka części. Natomiast oczywiście tutaj kluczowa jest ta ostatnia wersja, czyli wersja z 8 stycznia 2024 roku. I jak to wygląda?

Generalnie można powiedzieć, że core projektu, to założenia jakie zostały przyjęte wcześniej, jakieś rozwiązanie, które zostały zaproponowane, w największej części pozostały niezmienione. Myślę, że ta teza jest jak najbardziej w tym momencie uzasadniona. To, co jest niezwykle kluczowe, to są pewne elementy. Po pierwsze, kto ma tak naprawdę obowiązek wdrożyć te regulacje i procedury w zakresie sygnalistów? Odpowiedź jest bardzo prosta. Każdy podmiot, w tym momencie mówimy o podmiotach prywatnych, po podmioty publiczne, wszystkie. Każdy podmiot, który posiada minimum 50 osób zatrudnionych.
Przy czym tutaj ważna uwaga, o tym proszę pamiętać, to już też jest pewna zmiana jakiś czas temu – nie mówimy tylko i wyłącznie o pracownikach, czyli o osobach, które pracują na umowach o pracę. Mówimy również o różnych formach współpracy. Przepisy posługują się pojęciem osób współpracujących, pracujących, czyli na różnych, na różnych podstawach. To jest generalnie rozwiązanie według mnie bardzo rozsądne i bardzo słuszne, bo rzeczywiście w praktyce odpowiada realiom. Mamy bardzo wiele firm w różnych branżach, które mają zdecydowanie więcej pracowników na tzw. kontraktach szerokopojętych, a mniej pracowników na etatach. Dlatego objęcie ich tymi regulacjami jest myślę bardzo, bardzo istotne.

Podział ten najważniejszy, jeżeli chodzi o różnego typu procedury, również pozostał ten sam. To znaczy mamy zgłoszenia wewnętrzne, zgłoszenia zewnętrzne i ujawnienie publiczne. Zgłoszenia wewnętrzne, czyli to są procedury w każdej firmie, w każdym podmiocie, który ma obowiązek wdrożyć te procedury i tak dalej, i tak dalej. Zgłoszenia zewnętrzne, czyli zgłoszenia do zewnętrznych wskazanych organów, organów publicznych i tak dalej. No i wreszcie ujawnienie publiczne i tutaj mamy pewne uwarunkowania. To też jest jakby przełożenie tego, co do tej pory było. Można dokonać zgłoszenia zewnętrznego, bez zgłoszenia wewnętrznego, natomiast nie ma możliwości dokonania ujawnienia publicznego, bez zgłoszenia zewnętrznego. Czyli musimy najpierw zgłosić zewnętrznie, bez konieczności zgłoszenia wewnętrznego, dokonać zgłoszenia zewnętrznego, jeśli ono nie zostanie rozpatrzone z jakichś powodów, żeby przejść do etapu ujawnienia publicznego. Ale to są elementy również, które już do tej pory były, w związku z czym ja tylko bardzo krótko je przypominam.

Co może być przedmiotem zgłoszenia? Tutaj zasadniczo ten katalog ulegał delikatnym, pewnym rozszerzeniom, natomiast w gruncie rzeczy pozostał niezmieniony, więc dla przypomnienia to, co może podlegać zgłoszeniu, czyli naruszenie prawa polegające na działaniu, zaniechaniu, działanie niezgodne z prawem lub mające na celu obejście prawa w następujących dziedzinach: zamówienia publiczne, usługi, produkty i rynki finansowe, przeciwdziałanie praniu pieniędzy oraz finansowania terroryzmu, bezpieczeństwo produktów i zgodność z wymogami bezpieczeństwa transportu, ochrona środowiska, ochrona radiologicznej, bezpieczeństwo jądrowe, bezpieczeństwo żywności i pasz, zdrowia i dobrostanów zwierząt, zdrowia publicznego, ochrony konsumentów, ochrony prywatności danych osobowych, bezpieczeństwa sieci i systemów teleinformatycznych, interesów finansowych skarbu państwa, jedno z tych samorządu terytorialnego oraz Unii Europejskiej i wreszcie rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, w tym publicznoprawnych zasad konkurencji i pomocy państwa oraz opodatkowanie osób prawnych. Tu musimy oczywiście wspomnieć o ustępie drugim, który wprowadza możliwość rozszerzenia dla podmiotów prawnych, możliwości dokonywania zgłoszeń w zakresie naruszeń regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych, które zostały ustanowione przez ten podmiot na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Tu zwracam uwagę na pewien, nie wiem czy można to określić, ciekawostkę, ale na pewno wątpliwość. Mamy pewną różnicę pomiędzy tym przepisem, a treścią uzasadnienia do projektu ustawy. Dlaczego? Dlatego, że przepis mówi wyraźnie i tu będę cytował: „Podmiot prawny może dodatkowo ustanowić zgłaszanie naruszeń dotyczących obowiązujących w tym podmiocie prawnym regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych, które zostały ustanowione i tak dalej. Może dodatkowo ustanowić zgłaszanie naruszeń regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych.” Natomiast jeżeli wczytamy się w uzasadnienie do projektu, to mamy opisane to w ten sposób, że te regulacje wewnętrzne albo standardy etyczne, to są w szczególności te obszary, które można dodatkowo objąć możliwością zgłaszania naruszeń. Czyli intencja ustawodawcy wynikająca niejako z uzasadnienia trochę nie pokrywa się z treścią przepisu. Myślę, że ten błąd zostanie oczywiście naprawiony na etapie parlamentarnym, ale tutaj na pewno to jest jeden z takich elementów, który wymagałby doprecyzowania.

Kto może być sygnalistą? Ta lista również tutaj pewnym zmianom nie uległa, dlatego krótko dla przypomnienia: pracownik, pracownik tymczasowy, osoba świadcząca pracę na innej podstawie niż stosunek pracy, w tym na umowie cywilnoprawnej, przedsiębiorca, akcjonariusz lub wspólnik, członek zarządu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nie posiadającej osobowości prawnej, osoby świadczące pracę pod nadzorem i kierownictwem wykonawcy, podwykonawcy lub dostawcy, w tym na podstawie umowie cywilnoprawnej, stażyści, wolontariusze, praktykanci, funkcjonariusze, różnego typu służb, ABW, AW, SKW, SWW itd. i wreszcie żołnierze. To jest lista, która również była niejako wypracowywana w tych poszczególnych wersjach projektu i tak na dobrą sprawę, określonym zmianom podlegała, ale w tej chwili myślę, że można ją ocenić dosyć pozytywnie, bo jest w miarę, że tak powiem, wyczerpująca.

A co się zmieniło w tej ostatniej wersji, czyli w wersji, którą mamy z wspomnianego już 8 stycznia 2024 roku? Zmian było parę, zmiany raczej nie dotyczyły w tym momencie dokonywania zgłoszeń wewnętrznych. Te zgłoszenia, czy ich dokonywanie, procedura w tym zakresie chyba już w miarę jest stabilna, jeżeli chodzi o regulację. Zobaczymy oczywiście, co będzie w sejmie i w senacie, ale przynajmniej na ten moment wygląda to dosyć stabilnie. Co jest, wydaje mi się bardzo dobrą informacją, bo nie oszukujmy się, to jest, nie chcę powiedzieć, że to jest najważniejszy element tej ustawy, ale największym zainteresowaniem z punktu widzenia podmiotów, które muszą wdrożyć określone procedury u siebie, stanowią właśnie te przepisy dotyczące zgłoszeń wewnętrznych. A tu, na marginesie, wiele firm skąd ale zdaje sobie sprawę, w tym oczywiście również podmiotów leczniczych, które będą miały obowiązek wdrożenia tych regulacji, w jakiś sposób są już one przygotowane na ich wdrożenie lub też mają świadomość, że te przygotowania na pewnym etapie będą musiały być dynamiczne. Zatem z naszej strony, strony prawników obsługujących, oczywiście nie tylko podmiotów leczniczych, kluczowa jest informacja do naszych klientów, jak te regulacje wyglądają i co ci klienci będą musieli zrobić i jak się przygotować, a także dla nas, żeby naszych klientów po prostu odpowiednio przygotować.Dlatego to, że zgłoszenia wewnętrzne w tym ostatnim projekcie nie były jakoś bardzo mocno zmieniane, to jest na pewno informacja bardzo pozytywna, pewne zmiany, dosyć istotne, dotyczyły czy dotyczą zgłoszeń zewnętrznych.

Jeżeli Państwo śledzą te projekty, ustawy, te 9 czy 10 projektów, to myślę, że to będzie dla Państwa, nie wiem, czy pewne zaskoczenie, ale w pierwotnej wersji projektu, jako organ, do którego miały być kierowany w pierwszej kolejności zgłoszenia zewnętrzne, został wskazany rzecznik praw obywatelskich. I tu trzeba powiedzieć, że rzecznik praw obywatelskich, jak został wskazany już w pierwszej wersji ustawy, no to już z tego, co można było oczywiście się dowiedzieć od samego też rzecznika, wyczytać z różnych artykułów, w sposób oczywisty podjął już pewne działania zmierzające do przygotowania urzędu do obsługi tych zgłoszeń. Mogłoby się to wydawać dosyć abstrakcyjne, wręcz można by powiedzieć egzotyczne, żeby rzecznik praw obywatelskich takimi zgłoszeniom się zajmował, no ale nie zmieniło to faktu, że rzecznik określone działania podjął. W pewnym momencie ustawodawca zastosował prawny twist i zamiast rzecznika pojawiła się Państwowa Inspekcja Pracy, jako ten organ, który miał zgłoszenia przyjmować. To jest czy to było całkowicie niezrozumiałe posunięcie, bo to już w ogóle można było się zastanawiać, jaki to ma sens kierowanie akurat do tej instytucji, która jest bardzo specjalizowana zgłoszeń dotyczących chociażby ochrony danych osobowych. No oczywiście te zgłoszenia następnie zostałyby przekierowane do stosownego organu publicznego, jakim jest urząd ochrony danych osobowych, no ale generalnie samo założenie, żeby kierować określone zgłoszenia państwowej inspekcji pracy, no było pomysłem delikatnie mówiąc dziwnym.

No i teraz mamy powrót, wielki powrót rzecznika praw obywatelskich, który to rzecznik znowu stał się tym pierwszym najważniejszym organem, który został wyłączony z organów publicznych. Z definicji tych organów, jest definicyjnie organem niezależnym i jakby pierwszym, do którego te różne zgłoszenia zewnętrzne mogą być kierowane, oczywiście również do innych organów publicznych. To, co się zmieniło z punktu widzenia zgłoszeń zewnętrznych, to również bardzo istotna kwestia prokuratur. W ostatnich wersjach projektów wprowadzona została możliwość dokonywania zgłoszeń zewnętrznych do prokuratora, w określonym zakresie przestępstw. Teraz w najnowszej wersji prokuratura czy prokurator jako organ, do którego można zgłaszać czy będzie można dokonywać tych zgłoszeń zewnętrznych, w ogóle został wykreślony, czyli jakby to jest też istotna tutaj zmiana.

Ważna rzecz dotyczy również zaświadczeń, ponieważ w poprzednich wersjach projektu organ publiczny miał obowiązek wydawać zaświadczenie potwierdzające, że zgłaszające określone naruszenie podlega ochronie. W wersji projektu, która trafiła na komitet stały, to zaświadczenie z wersji obowiązkowej, że tak powiem, zostało zmienione zaświadczenie na wniosek zgłaszającego. Co jest bardzo istotne i to też jest bardzo ważna zmiana w kontekście samej ochrony zgłaszających, to żaden sposób nie wpływa na samą ochronę zgłaszającego. To znaczy zgłaszający tej ochronie prawnej będzie, co do zasady, podlegał właściwie od momentu dokonania tego zgłoszenia.

Z takich mniejszych rzeczy w zakresie zgłoszeń, na przykład wyeliminowano termin do wystawiania takiego zaświadczenia, wcześniej było to maksymalnie 30 dni. I tu akurat można się zastanowić, czy to rozwiązanie jest rozsądne, dlatego proszę Państwa, że proszę sobie wyobrazić, że w pierwszej wersji organ miał obowiązek wystawić zaświadczenie w ciągu 30 dni. Teraz nie ma tego obowiązku, jest to robione na wniosek zgłaszającego i nie ma w ogóle terminu. W takim układzie pytanie, jak to szybko będzie realizowane, mimo nadzieję, że tutaj procedury również wewnętrzne w poszczególnych organach zostaną wypracowane i uda się to zrealizować dosyć szybko.

Wprowadzono też pewne udogodnienia dla samych sygnalistów w zakresie rozdziału dotyczącego zakazu działań i środków ochrony, ponieważ wyeliminowano przesłankę interesu publicznego w zakresie informacji o naruszeniu, którą dany sygnalista dokonuje. Wcześniej ta przesłanka interesu publicznego była, w tej chwili informacja ma być tylko prawdziwa i stanowić informację o naruszeniu prawa. Tak, czyli to zostało w określony sposób też ograniczone i to, co wspomniałem przed chwilą, czyli kwestia ochrony. Wcześniej była tu pewna zależność pomiędzy właśnie tym zaświadczeniem, a momentem, kiedy ta ochrona się rozpoczynała dla sygnalisty, w tym momencie ten element został wyeliminowany. Ochrona de facto jest już w momencie, kiedy nasz sygnalista takiego zgłoszenia dokona. Oczywiście pod warunkiem, że to zgłoszenie będzie spełniało warunki ustawowe.

Kwestia ostatnia wydaje się tutaj bardzo ważna, czyli terminy. Ustawa wprowadza dwa bardzo istotne terminy. To znaczy, procedury czy cały system procedur wewnętrznych, a także system zgłoszeń zewnętrznych, natomiast skupię się na procedurach wewnętrznych, bo te będą dotyczyły różnych podmiotów prawnych. Zgodnie z treścią obecnego projektu, przygotowanie tych procedur powinna nastąpić w ciągu miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy. A ustawa, i tu mamy drugi termin, wchodzi w życie po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia. Czyli to prowadzi do wniosku, że podmioty prawne, w tym momencie przede wszystkim prywatne, a także podmioty lecznicze będą miały jakieś dwa miesiące, pewnie troszeczkę więcej, ale powiedzmy około tych dwóch miesięcy na przygotowanie i wdrożenie odpowiednich procedur.

Ja mam nadzieję, że ten projekt mimo wszystko zostanie, czy trafi do parlamentu, jeżeli nie w marcu, co chyba się jednak nie wydarzy mimo wszystko, ale być może, to na pewno w drugim kwartale. Teraz pytanie, jak parlament będzie tym projektem się zajmował, jak to szybko wszystko zadziała. Pomimo różnego typu awantur politycznych, których jesteśmy świadkiem, parlament normalnie pracuje i niewątpliwie ten projekt jest jako pilny, powinien znaleźć się dosyć szybko na agendzie. Mamy oczywiście jeszcze, oprócz sejmu, mamy naturalnie senat. Ja myślę, że jeżeli tutaj parlament się spręży, że tak powiem, i pan prezydent nie będzie miał żadnych uwag do już uchwalonych przepisów, no to być może do końca drugiego kwartału te przepisy zostaną przyjęte. Może szybciej, aczkolwiek nie wydaje mi się. Czyli tak na dobrą sprawę będziemy mieli miesiące wakacyjne na wdrożenie stosownych procedur w placówkach medycznych w zakresie sygnalistów. I to moim zdaniem jest dosyć kiepski czas. Wiadomo, że jest to okres urlopowy, w związku z czym tutaj myślę, że to jest dosyć niefortunny moment, ale chyba nie będziemy mieli, proszę państwa, innego wyjścia. Może wydarzy się to wcześniej, ale raczej myślę, że nalegałby ten okres wakacyjny przede wszystkim liczyć. Generalnie zmierzam do tego, że po wakacjach myślę, że będziemy mieli w odniesieniu do sygnalistów już zupełnie inną rzeczywistość.

Podsumowując, po długim okresie stagnacji, jeżeli chodzi o projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszania prawa, coś się dzieje i coś się ruszyło. Zobaczymy, jak szybko teraz te działania dalsze będą podejmowane.

Teraz z mojej strony, w dzisiejszym odcinku zachęcam państwa również do przesłuchania odcinka 15. i 25., w którym z naszym gościem bardzo szczegółowo mawiamy kwestie sygnalistów. Wiele uwag, które tam zostało podniesionych jak najbardziej cały czas zachowuje swoją aktualność, więc myślę, że warto tutaj troszeczkę zacząć zgłębiać ten temat, bo jakby na to nie patrzeć, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce ten temat znajdzie się u wielu naszych słuchaczy w podmiotach, w których nasi słuchacze pracują na tak zwanej agendzie.

Dziękuję serdecznie dzisiaj za uwagę i już oczywiście zapraszam na kolejny odcinek 58. Dziękuję i do usłyszenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *